» Felieton: Transferowy szał Tottenhamu
-
Liga Mistrzów - 6 kolejka. Tottenham - Slavia Praga.
-
Bez wygranej od pięciu kolejek. Tottenham - Brentford.
-
Sąsiedzi w tabeli. Newcastle - Tottenham.
- zobacz więcej wiadomości
manPodczas letniego okienka transferowego Tottenham sprowadził już 5 piłkarzy. Do tych zawodników dołączy jeszcze Vlad Chiriches, któremu do szczęścia brakuje jeszcze jedynie oficjalnego potwierdzenia, i być może wisienka na torcie - Christian Eriksen.
Dotychczas Daniel Levy nie poskąpił grosza. O prezesie Kogutów mówiono do letniego okienka transferowego 2013, że niezbyt lubi wydawać duże pieniądze na transfery. Najwidoczniej sternik Spurs nie mógł się z tym pogodzić i postanowił pokazać wszystkim, że kiedy trzeba, potrafi sięgnąć głęboko do kieszeni, wydając, na razie, około 95 milionów funtów (wliczając Clichatesa).
Patrząc w historię transferów Spurs, najdroższe z nich miały miejsce właśnie tego lata:
| L.p | Imię i Nazwisko | Cena | Rok |
| 1. | Erik Lamela | 29 mln funtów | 2013 |
| 2. | Roberto Soldado | 26 mln funtów | 2013 |
| 3. | Paulinho | 17 mln funtów | 2013 |
| 4. | Jermain Defoe | 16 mln funtów | 2008 |
| 5. | Mousa Dembele | 15 mln funtów | 2012 |
W zamieszczonej tabeli widać, jak bardzo Daniel Levy pragnie wejść i zadomowić się w Wielkiej Czwórce. Trzech zawodników, których nazwiska widnieją na początku zestawienia, zostali sprowadzeni do północnego Londynu w tym okienku transferowym. Levy wydaje na potęgę i ma nadzieję, że Spurs w końcu zagrają w Champions League.
Oczywiście wielkich transferów nie byłoby, gdyby nie rozsądne do nich podejście. Levy i Baldini wydawali dużo, ale jeśli kontrahent, przykładowo Zenit, żąda 40 milionów funtów za Hulka, który ostatnio, lekko mówiąc, nie błyszczy, to włodarze Tottenhamu nawet nie mieli zamiaru siadać do negocjacji. Sprowadzono zawodników, którzy błyszczeli w swoich klubach w poprzednim sezonie, którzy są pewnymi wzmocnieniami. Za to niewątpliwie Levy'ego i Baldiniego należy pochwalić.
W tym momencie pozostają już tylko negocjacje z Christianem Erikssenem. Duńczyk ma dołączyć do drużyny z White Hart Lane, aby wypełnić lukę między środkowymi pomocnikami, a Roberto Soldado. Piłkarz Ajaxu ma być playmakerem, który będzie asystował hiszpańskiemu golleadorowi. Levy jest skłonny zapłacić za niego około 10 milionów funtów, co wydaje się niską kwotą, biorąc pod uwagę wiek i umiejętności rozgrywającego.
Teraz pałeczke przejmuje Andre Villas-Boas. Ma to, czego się domagał - równą i świetną kadrę. Zamiast średnich Parkera i Huddlestona do drużyny dołączyli Paulinho i Capoue, którzy w pierwszych spotkaniach pokazali, że są o kilka klas lepszymi piłkarzami od wymienionej wcześnie dwójki. Do tego Chadli, Lamela i Soldado, którzy w poprzednich rozgrywkach strzelili dla swoich drużyn łącznie 63 gole we wszystkich rozgrywkach (kolejno 18, 30, 15). To niemal dokładnie tyle, ile w 38 meczach Premier League strzelił Tottenham (63).
Do piłkarzy, którzy przyszli za pieniądze trzeba dołożyć graczy, którzy powrócili z wypożyczeń. Zarówno Danny Rose, który w poprzedniej kampanii grał dla Sunderlandu, jak i Andros Towsend, reprezentujący barwy Queens Park Rangers, z piłkarzy ledwo znajdujących miejsce w meczowej 18 Spurs stali się piłkarzami, którzy w tym momencie są pierwszymi wyborami Andre Villasa-Boasa. Może okazać się, że ta dwójka będzie równie ważnymi wzmocnieniami, co kupiona szóstka lub siódemka.
Obiektywnie ujmując, Spurs to obecnie zapewne 4. siła Premier League, a jeśli transferu "wypalą" maksymalnie może okazać się, że drużyna jest w stanie rywalizować z Chelsea i obiema drużynami z Manchesteru o mistrzostwo, przynajmniej na papierze.
Taki wniosek wyciągam z kartki, ale, jak wspominałem, wszystko przed Andre Villasem-Boasem. W jego kwestii leży, aby drużyna się zgrała i to co na papierze zostało przelane do rzeczywistości, a grube miliony zamieniły się w umiejętności.
Na koniec, przedstawiam dwie mniej więcej równe możliwe jedenastki Tottenhamu, co dobitnie pokazuje, jakim bogactwem w składzie może cieszyć się Andre Villas-Boas.


Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Za czasów Andre Villasa-Boasa Tottenham wydał około 180 milionów euro, czyli około 155 milionów funtów! W tym czasie ze sprzedaży zawodników, włączając sprzedaż Garetha, zarobiliśmy 164 miliony funtów! Jesteśmy na plus, aż ciężko uwierzyć ![]()
fajny artykuł. pokazuje ze levy dał rade w tym roku ![]()
